Dostaję wiele e-maili od ludzi, którzy chcą porady na temat jak wymyślić i jak założyć własny biznes, no i jak osiągnąć sukces.
Niestety, nie mam magicznej formuły na sukces. Sam ponosiłem i dalej ponoszę porażki, więc jestem pokorny jeśli chodzi o głoszenie swoich “mądrości”. Mam jednak kilka zasad, których się trzymam i które w dłuższym czasie działania się sprawdziły. Poniżej przedstawiam kilka z nich.
1. Pasja.
Zawsze koncentrowałem się nad tematami, które mnie pochłaniały. Najpierw to była ogólna wiedza o świecie, naturze, Wszechświecie, później konkretnie o fizyce, następnie o zastosowaniu nauki (fizyki) do rozwiązywania problemów. Gdy udało mi się znaleźć pracę w firmie badawczej (co uważam za cud), koncentrowałem się nad rozwiązywaniem problemów technicznych, które mi powierzono. Podchodziłem do wszystkiego z wielkim zaangażowaniem. Dla mnie to nie była praca lecz wyzwanie, bardzo ciekawe i pasjonujące zajęcie, może nawet zabawa. Siedziałem wieczorami i w weekendy, nawet na plaży podczas wakacji. Pracowałem nad problemami, które mnie pasjonowały mimo tego, że koledzy pracowali po 8 godzin dziennie i zostawiali pracę w biurze. Ja brałem ją do domu. Dla mnie to nie była praca lub jakaś katorga, to było wyzwanie i wielka przyjemność gdy coś odkryłem, rozwiązałem jakiś problem nawet bardzo mały lub opublikowałem artykuł w naukowej prasie. Gdy założyłem własną firmę, to wszystko nabrało jeszcze większego znaczenia i jeszcze bardziej mnie pochłaniało. 30 lat przeszło niesamowicie szybko, a ja ani razu się nie nudziłem.
Jeśli chcecie coś osiągnąć w biznesie, sporcie, sztuce, polityce lub w czymkolwiek, to bez pasji Wam się nie uda. Konkurencja jest zbyt duża.
2. Pracowitość.
To można wywnioskować z powyższego komentarza. Jednak nie o to mi chodzi. Po wielu latach życia doszedłem do wniosku, że pracowitość (a konkretnie ciężka praca-nie fizyczna oczywiście, bo ta to katorga) to realna przewaga konkurencyjna. To dotyczy nie tylko biznesu, ale sportu, nauki, sztuki itd… Niedawno obejrzałem film dokumentalny o Picasso. Artysta malował/pracował co dzień w wieku 80+ lat! Pracowitość do pozazdroszczenia.
Większość i to duża ludzi nie chce inwestować wysiłku, czasu i poświęcenia dla konkretnego celu, nawet jeśli tym celem jest zarabianie pieniędzy lub zdobywanie sławy.
Mój przyjaciel Filipińczyk zarabia ponad $500,000/rok jako sprzedawca w firmie inwestycyjnej. Zaczynał podobnie jak ja od zera, bo przyjechał do Ameryki bez grosza. Przez wiele lat był taksówkarzem w NYC. Opowiadał mi jak to przewoził prostytutki, mafiosów i rożnych ciemnych typów od menelu do menelu w środku nocy bojąc się o swoje życie. Nie miał innego wyjścia.
Zaoszczędził pieniądze, które wykorzystał do opłacenia studiów na uniwersytecie.
Teraz zarabia dużo, ale ciągle pracuje. Nie ma wyznaczonych godzin pracy. Aby zarobić takie pieniądze musi pozyskać bardzo bogatych inwestorów. Ci są prawie niedostępni. Celuje na prezesów dużych firm, bo ci są bogaci. Obdzwania ich, dzwoni do klientów w sobotę rano lub w niedzielę, bo wie, że tacy ludzie pracują ponad godziny (tak jak ja). Mówi mi, że aby pozyskać klienta musi go przekonywać średnio 4 lata!
To przykład pasji, pracowitości i przewagi konkurencyjnej.
Ze swojej strony powiem, że przez ostatnie 15 lat działania w Polsce doszedłem do wniosku, że młodzi i ci z potencjałem nie chcą się angażować w wysiłek, który według mnie jest konieczny.
3. Odpowiedzialność.
Ja uważam, że jestem odpowiedzialny za swoje decyzje. Nigdy nikogo nie obwiniam za swoje porażki. Na przykład nie obwiniam swojej Rady Nadzorczej w mojej pierwszej firmie, która mnie zwolniła. To dla mnie była tragedia i jednocześnie lekcja kapitalizmu. Poczytajcie w mojej książce.
Uważam, że wszystko co mi się wydarza to konsekwencja moich decyzji. Nie łudzę się. Nie ma sensu. Kogo niby miałbym oszukiwać? Siebie?
4 thoughts on “Jak osiągnąć sukces?”
Chcialem dodac tym co zadaja pytania, czas I warunki na business sa zawsze. To My wymyslamy powody aby nie pracowac w kierunku busniessu. Jak P. Tadeusz powiedzial, pasja nie potrzebuje warunkow I odpowiedniego czasu !!!
Czas I warunki sa zawsze na pasje I ciezka prace !!!
Tak wiec moin kochani: Czytajcie ksizke powoli I myslcie czytajac…Potem przeczytajcie raz jeszcze…
Właśnie czytam Pana książkę i szczerze ją wszystkim polecam. Proszę powiedzieć czy Pana zdaniem warunki do prowadzenia biznesu w Polsce są w dzisiejszych czasach podobne jak w Stanach Zjednoczonych (i innych rozwiniętych krajach) czy jednak nadal otoczenie biznesowe jest w Polsce mniej przyjazne?
Podziwiam Pana. Ciągle biję się z myślami czy to co robię w życiu to nie strata czasu – a pracuję na etacie w korporacji…
Żyć trzeba. Zarabiać na siebie też. Oprócz 40h w korpo masz jeszcze 72h na “odpoczynek” A jak oszczędzasz na spaniu to więcej. Ile z tego tracisz?