Absolutnie lepiej budować firmę na sprzedaż. W Stanach nikt nie zakłada firmy aby z niej żyć przez 20 lat. Nikt. Jeśli tak się staje, to raczej przypadkowo. Przykładem może być tutaj Facebook lub Google-założyciele nie liczyli na to, że będą przez wiele lat pracować w swojej firmie. Powiedziałbym nawet, że 99% startup’ów w Ameryce jest zakładanych po to by je sprzedać.
Jest jeszcze jeden powód do sprzedaży firmy. Fundusze Venture Capital, które inwestują w firmę (bo tylko one inwestują w takie startup’y) inwestują pieniądze swoich klientów, inwestorów. Takimi inwestorami są najczęściej bogate osoby, które lokują swoje pieniądze na 8-10 lat. Po 10 latach chcą mieć swoje pieniądze z powrotem. Wobec tego firma Venture Capital ma bardzo ograniczony horyzont inwestycyjny. Nie chce inwestować w założycieli, którzy zakładają firmę i chcą z nią żyć aż do śmierci. Prędzej wyśmialiby taki pomysł. Każdy zakłada, że albo się firmę sprzeda, albo pójdzie na giełdę, albo zbankrutuje. Nie ma innej możliwości. Często inwestorzy wymagają od założycieli przedstawienia scenariusza wyjścia. Jeśli założyciele planują sprzedaż dużej firmie, to można na tym zarobić i z tego żyć (a nie z pensji).
Oczywiście, istnieją firmy utrzymywane do końca życia założycieli. Mój sąsiad jest deweloperem i działa już 30 lat. Jego synowie raczej nie będą zainteresowani firmą, więc będzie działał do emerytury, a później sprzeda. Taki biznes może się rozkręcać przez kilkadziesiąt lat. Natomiast biznes, którego działanie opiera się o technologie musi mieć krótszy horyzont czasowy. Za 10 lat będzie moda na zupełnie coś innego. Trzeba za nią nadążać, ciągle się zmieniać. Czyli jedyna stała w firmie to zmiany. Gdyby firma technologiczna miała istnieć przez 20-30 lat, to musiałaby co klika lat wymyślać nowy produkt. Moim zdaniem to bardzo trudne i są małe szanse na założenie takiego biznesu.