Jak zacząć?

Dodano

Jedną z najważniejszych kwestii jest moim zdaniem zaczynanie ze sprzedawcą. Każdą ze swoich trzech firm zaczynałem od pierwszego dnia ze sprzedawcą. Mimo, że nie miałem jeszcze produktu-miał powstać dopiero za kilka miesięcy. Dlaczego? Jestem słabym sprzedawcą, więc potrzebowałem partnera, który jeszcze przed ukończeniem produktu rozmawiał z potencjalnymi klientami i badał rynek.

Twórcy firm często zaczynają z pomysłem i mnóstwem energii, ale bardzo ważna jest analiza rynku. Sprawdzenie jakie potrzeby ma klient i w jaki sposób je aktualnie zaspokaja. W jednej ze swoich firm rozwiązywałem wczorajszy problem, a to jest prosta droga do porażki. Trzeba rozwiązywać problemy dzisiejsze, które właśnie się pojawiają, bo nie ma na nie rozwiązań. Wczorajszy problem, o którym można przeczytać w internecie to problem, który albo jest trudno rozwiązać (dlatego nikt go jeszcze nie rozwiązał), albo nie opłaca się go rozwiązywać, albo klientom już się nie chce tego rozwiązywać/nie chcą kupować, bo mają ważniejsze problemy dzisiejsze.

Jeśli chcemy rozwiązywać problemy w IT, to najlepiej skoncentrować się na technologii, która jest nowa, jest to coś nowego na rynku. Im nowsza technologia tym lepiej, bo jeszcze nie ma dużo specjalistów. Nowe technologie tworzą nowe problemy, nowe wyzwania dla klientów. Jeśli ktoś na przykład chce skorzystać z nowej technologii, to ciężko jest mu znaleźć wiedzę i ekspertów. Wtedy nie trzeba być bardzo biegłym w technologii, żeby uchodzić za eksperta.

Przykładem technologii, w której dzisiaj bardzo trudno zacząć są media społecznościowe. Tam w dużej mierze wszystko już zostało poznane. Oczywiście, nie oznacza to, że nawet dobry pomysł nie ma szans na zaistnienie. Pod koniec 2014 roku swój portal randkowy Bumble otworzyła Whitney Wolfe, która wcześniej była współzałożycielką Tindera. Co ciekawe, udało im się wejść na giełdę i teraz firma jest warta $9 miliardów. Podstawowa różnica między Bumble a Tinderem polega na tym, że na Bumble to kobieta pierwsza inicjuje rozmowę. Mężczyzna ma 24 godziny na odpowiedzenie. Jeśli nie odpowie w tym czasie, to kontakt się bezpowrotnie kasuje. Whitney Wolfe podczas zakładania Bumble miała wiedzę „jak to się robi”, co działa, a co nie działa, dzięki Tinderowi. Widziała lukę na rynku i stworzyła firmę, która bardzo szybko odniosła duży sukces. Jak się więc okazuje, czasami można rozwiązać wczorajsze problemy. Bumble moim zdaniem rozwiązuje problem, który był zawsze (czyli wczorajszy), ale trochę inaczej. To wychodzi, ale rzadko wychodzi. W jednej z moich firm było na początku bardzo ciężko, bo próbowaliśmy rozwiązywać wczorajszy problem. Później jednak nieco zmieniliśmy to co robiliśmy i wszystko ostatecznie poszło dobrze. Udało się rozkręcić i sprzedać firmę.

Jeśli jesteś młodym inżynierem i nie masz żadnego stażu albo historii sukcesów, to bardzo trudno pozyskać zewnętrzne finansowanie. Czasami może się to wręcz okazać niemożliwe. Warto w takiej sytuacji poszukać aniołów biznesu. Takie instytucje oferują w Stanach inwestycje rzędu 100 tys dolarów. W Polsce zdaje się też są takie inkubatory, w których można zbudować prototyp, wypróbować produkt. Warto od początku pamiętać o 3 rzeczach, na które patrzy inwestor:
1. Czy rynek jest duży? Duży rynek w Stanach to dzisiaj przynajmniej miliard dolarów-tzw. „rynek miliardowy”.
2. Czy firma ma coś unikalnego, czego nie ma na rynku? Może to być niestandardowe podejście, technologia, algorytm-ogólnie coś, czego nie ma.
3. Czy jest tzw. traction? Czyli tutaj kwestia czy są klienci, którzy już zapłacili za prototyp albo dostęp do pierwszej wersji, są zadowoleni i czekają na kolejne wersje. Jeżeli nie ma sprzedaży ani zaangażowanych klientów, to raczej nikt nie zainwestuje w taką firmę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *